Witryny w sieci mogą mieć różny charakter. Czasami będzie to sklep e-commerce, a innym razem blog, lub inna strona promująca nas, lub nasze umiejętności. Zdarza się, że czasami www przestaje działać prawidłowo. Co wtedy?
Jeśli promujemy jakieś produkty, usługi lub prowadzimy sklep w sieci, to nieodzownym elementem jest sprawnie działająca witryna. Nie mniej, gdy organizujemy event online lub promocję na konkretny produkt, to ilość odwiedzających osób w danym momencie może drastycznie wzrosnąć. W konsekwencji nasz portal może tego nie wytrzymać i albo przestanie właściwie działać, albo będzie niedostępny. Jeżeli w tym czasie mamy spotkanie biznesowe lub zajmujemy się innymi sprawami, to o incydencie dowiemy się jako ostatni. Skutkować to będzie tym wyższymi stratami, im później rozpoczniemy działania zapobiegawcze lub naprawcze. Można jednak temu skutecznie przeciwdziałać.
Wzmożony ruch – dobrze i niedobrze
Influencer, który działa w mediach społecznościowych, ale promuje produkt/usługę przez swoją witrynę dąży do maksymalizacji ruchu. Powód jest prozaiczny, przekłada się to bezpośrednio na wielkość sprzedaży lub benefitów, które za nią otrzyma. Widoczność w sieci jest ważna także dla sklepów, zwłaszcza gdy te urządzają promocję. Czasami działania marketingowe są na tyle skuteczne, że przyciągają ogromną liczbę użytkowników. W takich sytuacjach może dojść do przeciążenia serwerów, a w konsekwencji nasza witryna przestanie działać prawidłowo lub będzie niedostępna. Domyślać się można tylko o skutkach biznesowych takiego stanu rzeczy. Część klientów może po prostu permanentnie zrezygnować z zakupu, a była gotowa to zrobić w danym momencie pod wpływem impulsu. Wszyscy, którym zależy na uniknięciu takich sytuacji, powinni prowadzić monitorowanie dostępności strony.
Alert SMS i e-mail
Systemy monitorowania strony to narzędzia, które umożliwiają kontrolę nad tym, co dzieje się z witryną. Nie trzeba być przykutym do komputera, aby na bieżąco śledzić to, co dzieje się z witryną. Nie mniej, gdy wydarzy się jakaś anomalia (np. wzmożony ruch o 100%), to system poinformuje nas o tym SMS’em lub e-mailem. Nie musi to oznaczać od razu, że witryna przestała działać, ale że jej moce przerobowe osiągnęły określony pułap. Wówczas mamy czas na reakcję np. uruchomienie dodatkowego serwera albo wdrażamy wcześniej przygotowany wariant na tego typu sytuację. Utrzymujemy w ten sposób płynność, a zamówienia spływają jak dotychczas, bez błędów i usterek, które zniechęciłyby klientów do powtarzania procesu zakupu. Wydaje się, że jest to podstawowe narzędzie dla przedsiębiorców, którzy dynamicznie zwiększają bazę klientów i influencerów zwiększających zasięgi.
Jak to działa?
Istnieje wiele parametrów, które możemy określić podczas monitorowania strony np. czas wczytywania formularzy lub grafiki. Jeżeli wskazane widełki zostaną przekroczone, to system poinformuje nas o anomalii. Funkcjonalność i zakres monitoringu można doprecyzować z dostawcą konkretnego narzędzia. Wówczas będziemy w stanie kontrolować interesujące na ustawienia, które mają największy wpływ na prawidłowe działanie naszej witryny. W tak prosty sposób zadbamy o prawidłowe działanie www, od której zależy sprzedaż, a często także reputacja.
Prowadząc własną stronę internetową, sklep lub inne miejsce w sieci, którym chcemy zainteresować odbiorców, warto być przygotowanym na różne sytuacje. Dotyczy to szczególnie osób, których popularność szybko rośnie lub sklepów, gdzie planowane są lub regularnie występują promocje. Wszystko to wpływa na ruch, który może doprowadzić do paraliżu www. Warto więc wspierać się odpowiednimi narzędziami i mieć plan awaryjny, na wypadek, gdyby naszą stronę postanowiło odwiedzić wiele osób jednocześnie.